Każdy mój wyjazd do Warszawy zaczyna się o godzinie 3, ani na
chwilę nie pomyślałabym, że żałuje któreś z nieprzespanej godziny czy przechodzonych
kilometrów. Zawsze próbuje znaleźć pozytywne strony wszystkiego, co daje mi nowe
możliwości i doświadczenie.
W połowie Maja odwiedziłam Warszawę po raz kolejny, przy czym była to bardzo przyjemna sesja z Magdaleną Łuniewską oraz z wybitnie zdolnym
Michałem Bieleckim.
Zdjęcia zostały opublikowane w najnowszym numerze K MAG
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz